Skocz do:
Blog /

Medytacja w procesie tworzenia ikony

Medytacja w procesie tworzenia ikony

Ikona to mający wielowiekową tradycję obraz sakralny, za pomocą
zmysłowego „języka” uobecniający duchową obecność osoby, którą
przedstawia. W ikonie następuje więc styk dwóch światów: obrazu
dostępnego dla fizycznego wzroku i rzeczywistości duchowej, która się z
tego obrazu wyłania w zależności od wiary każdego, kto przed ikoną
staje. Ikonopis jako artysta nie ma wpływu na wiarę tych, którzy będą
mieli do czynienia z jego dziełem; może jedynie podejmować starania, by
oczyszczać siebie z tego co niedoskonałe w nim samym. A więc powstawanie
ikony jest także procesem dwubiegunowym. Powstaje dzieło fizyczne –
odbieralny zmysłami obraz, ale także w tym procesie zmienia się, a więc
odnawia się człowiek, który podejmuje się tworzyć ikonę.



Gdzie tu miejsce na medytację?



Właśnie w dwóch odsłonach. Po pierwsze sam fizyczny proces tworzenia
ikony to obcowanie z wyłaniającą się transcendencją. Zaczyna się od
głównych linii, krawędzi, tworzących zarys z którego zacznie się
wyłaniać całość, ostateczność dzieła, która z jednej strony jest od
początku założona przez ikonopisa, a z drugiej strony sam proces z
wieloma czynnikami niezależnymi od autora wpłynie na ostateczną postać
ikony. Te główne linie, krawędzie wyłaniają się, żyją, czasem w
konsekwencji muszą się zmienić, przesunąć lub zniknąć, nabrać
pigmentowości lub zostaną osłabione, nieodnowione pod kolejną warstwą
bazy. Krawędzie to tylko początek, ale już tu widzimy jak proces
postawania ikony jest żywy i dialogiczny. Prowokuje do medytacji, do
przejścia od fizyczności do czegoś innego i nieuchwytnego.



Po drugie ikonopis doświadcza w procesie tworzenia ikony własnej
słabości i to w kontraście do świętości osoby, którą podjął się malować.
Zbytnia radość z powodzenia i zbytni smutek gdy nie wychodzi – to echa
miłości własnej, nastawionej na chwałę tego świata: pochwały lub
pieniądze ze sprzedaży. Do tego dochodzi zazdrość zdolności innych i
wstyd z tego to co sam posiada, pośpiech by już być tam gdzie nie jest i
rozdrażnienie tym niewiele w czym jest. Proces tworzenia ikony pozwala
więc poznać siebie, zobaczyć siebie – i to przy świetle tej chwały,
która odbija się ze świętych osób. Stąd już tylko krok do medytacji nad
tym kim jest i w obecności Kogo jest.



W tym podwójnym kluczu zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z procesu
powstawania ikony.

 
 
napisz komentarz
Secured By miniOrange