Skocz do:
Blog /

śp. o. Karol Meissner OSB (1927-2017)

śp. o. Karol Meissner OSB (1927-2017)

o. Karol

 

był tutaj

w trawie

znowu ścięli

mały dąbek

przyniosę kamień

wieczność

***

mrok w kościele

pod skrzydłami

anieli schowani

trąby bezgłośne

kratka konfesjonału

jak ukrzyżowanie

łza płonie

cichutko

dla ciebie

narodził się właśnie

łaska

***

głęboki zlew

talerze miski

łyżki co nie utopią

porcelana piany

tafla wody łagodna

w białym fartuchu

obmywa świat

***

znienacka

za drzwiami kościoła

Magnificat

na dziedzińcu

jak w 47 roku

łopoczą habity

te skrzydła brązowe

***

Maria niemowlę

na rękach Anny

podchodzą odchodzą

witają żegnają

klękają padają

w samo południe

patrzy prosto w oczy

niech się stanie

teraz

***

przy ołtarzu

biel obrusa

droga jak brzozy

łagodna

przed oczami

Hostia

przemieniony

przemienia

kotwica uśmiechu

***

słowa psalmu

haust tlenu

zawisły w kościele

po nieszporach

prosto z chóru biegnie

wachlarz kartek w ręku

wykład nieskończony

wielka garść miłości

***

paliły się

ulice domy

ludzie jak pochodnie

zwęglona skóra

psalm bólu

jęki rannych

przesuwają się

jak paciorki różańca

„od spalenia żywcem

zachowaj nas Panie”

 

zapaliłeś płonę

od braku ognia

zachowaj mnie Panie

 

grudzień 2015

 

Paulina Wawer – ten wiersz był moim prezentem dla o. Karola na 50 lecie Jego święceń kapłańskich. Klasztor lubiński bez o. Karola? To się wydaje niemożliwe.

napisz komentarz
Secured By miniOrange