
03/10/2015 22:16:39
szybko mijają Dobre dni….
takie w ogrodach Benedyktyńskich.
Kiedy się grabi liście…
Kiedy się obiera aronię z szypułek
kiedy się robi śniadania
kiedy nauczyciel buddyjski, skromny i jasny człowiek
mówi parę słów. Które są ważne..
Kiedy ktoś Ci podaje masło
Kiedy cień Sergiusza maluje się na ścianie
kiedy jest tylko ściana
kiedy nie ma Anioła ani złotych skrzydeł
Bo tak naprawdę co jest…
I pozostaje być i czekać…
Kiedy śpiewają mnisi…
To nie zawsze są łatwe chwile,
Ale są piękne i ważne…
pojechałam tam z krótkim,
przypadkowo znalezionym wierszykiem:
Idź nie wiedząc dokąd
Przynieś – nie wiedząc co.
Ścieżka jest długa,
droga nie znana
i tak to było
Ewa Kutylak