
20/11/2016 13:35:03
zatrzymanie
nieruchomo
na ziemi
poranek
południe
zmierzch
słońce jak cyrkiel
za oknem
33 metanie
czoło
maty dotyka
tym oddechem
wszystko Ci
oddaję
milczeniem
wygładzam poduszkę
wielkie zasłuchanie
Zasłuchania uczę się wciąż powracając do Lubinia, ale czy zasłuchanie staje się moim nawykiem, moją postawą w życiu? W codzienności z jej oszałamiającym tempem, wielką liczbą informacji, innymi ludźmi, konfliktami?
Papież Franciszek powiedział dzisiaj: „Byłoby to jednak za mało, gdybyśmy wierzyli, że Jezus jest Królem wszechświata i centrum historii, nie czyniąc Go Panem naszego życia: wszystko to jest próżne, jeśli Go nie przyjmiemy osobiście i jeśli nie przyjmiemy także Jego sposobu panowania”.
Gdzie jest w moim życiu? Czy jest w centrum? Czy potrafię w hałasie i zgiełku usłyszeć Go? Jaka jestem dla innych, czy potrafię spotkać drugiego człowieka, szczególnie takiego, który wydaje się tak inny, że aż obcy? Co robię z moim lękiem, strachem, bezradnością, smutkiem? Czy wtedy potrafię Mu oddać wszystko? Naprawdę wszystko?
„W chrześcijaństwie samo życie uprzedza wszelkie spekulacje o nim. A życie jest niebywale proste. Kochaj Boga i bliźniego; w tym wszystkim właśnie o to chodzi.
Doświadczenie pokazuje, że ten, kto żyje w taki sposób, stopniowo także otrzymuje odpowiedź na swoje pytania. Odpowiedź wyrasta z samego życia.” (W.Stinissen OCD)
Paulina Wawer